Bardzo często bowiem nawet wtedy, gdy wiesz, jak wygląda zdrowy związek, nadal ciężko jest wdrożyć pewne zmiany w swoje życie. W trakcie konsultacji psychologicznej możesz również indywidualnie dowiedzieć się, jak być dobrym partnerem.
Nie dowiesz się tutaj jak poprawić swój status majątkowy, lecz przeczytasz kilka wskazówek na temat spełnienia wewnętrznego. Postarasz się również odpowiedzieć sobie na kilka kluczowych pytań; a pierwsze i najważniejsze z nich to: Co mogę zmienić, by stać się bardziej szczęśliwym, spełnionym i bardziej zadowolonym z własnego życia? Spełnienie może być różne np
Fryderyk Karzełek i jego klub 555. O tym jak wstawanie rano może zmienić życie napisano niejedną książkę. Mówi nawet o tym nasze polskie przysłowie: Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje. Fryderyk Karzełek od ponad 3 lat wstaje przed piątą rano i w swoich nagraniach i transmitowanych na żywo programach przekonuje ludzi, żeby
Bycie wysoki wrażliwym na swoje plusy, wrażliwość to piękna cechą, sprawia że bardziej doceniamy to, co nas otacza. Ale ta wrażliwość potrafi być także przytłaczająca i utrudnienia życie. Jak to zmienić?
Wszyscy popełniamy błędy i upadamy. Podnieś się, wyciągnij wnioski i zrób kolejny krok w stronę lepszej przyszłości. #94 Postaraj się kogoś rozśmieszyć i poprawić mu humor. #95 Staraj się być bardziej cierpliwy. Nawet kiedy sprawy nie idą po Twojej myśli i jesteś poirytowany zachowaj spokój i bądź uprzejmy.
Poniżej znajdziesz pięć rad, które powinny zmienić twoje życie (jeśli będziesz się do nich stosować). Oto jak być szczęśliwym: Pokochaj siebie – wiele problemów wynika z tego, że nie akceptujemy siebie i oceniamy się zbyt surowo. Pokochać siebie to przede wszystkim znaczy wybaczać sobie błędy i niedociągnięcia.
4) Spędzaj wartościowy czas ze znajomymi. 5) Doceń to, co masz. 6) To nie znaczy, że jesteś sam lub samotny. 7) Bycie singlem nie oznacza, że coś jest z tobą nie tak. 8) Nie musisz iść na kompromis. 9) Wiesz, że liczy się poznanie siebie. 10) Spędzaj czas ze sobą. 11) Wydawaj własne pieniądze.
Jak być szczęśliwą – zasada „Najpierw Ty”. Psychoterapeutka ma jedną radę, jak zacząć być szczęśliwą. Jednak nie jest ona tak prosta jak mogłoby się wydawać. „Bycie szczęśliwym ze sobą, to dla mnie właśnie dbanie o siebie i życie w zgodzie ze sobą. Nie znaczy to, że zawsze się cieszysz, bo czasem trzeba dla
Jak mogę być szczęśliwy? Uśmiechnij się. Masz tendencję do uśmiechania się, gdy jesteś szczęśliwy. Ćwiczenie. Ćwiczenia nie są tylko dla Twojego ciała. Wysypiaj się. Jedz z myślą o swoim nastroju. Bądź wdzięczny. Powiedz komplement. Weź głęboki oddech. Przyznaj się do nieszczęśliwych chwil. Co tworzy szczęście dla
6 sposobów na lepsze jutro: Podnoś swoje kwalifikacje poprzez szkolenia lokalne, dzięki temu poznasz również dużo ludzi o różnych zainteresowaniach i pasjach. Wyszukuj informacji w internecie: artykuły, blogi, podcasty i czytaj, czytaj, czytaj! Znajdź sobie mentora, którego będziesz starał się naśladować i uczyć się od niego
SFgC. Nasze życie to jedna, nierozerwalna całość, przeszłość wpływa na teraźniejszość, a przyszłość zależy od tego, jakie decyzje podejmiemy właśnie dzisiaj. Czy jesteś zadowolony ze swojego życia, a może wręcz odwrotnie, kompletnie go nie akceptujesz? Mimo że nie robisz nic złego, a Twoje decyzje wydają się być trafne i przemyślane, Ty wciąż czujesz negatywne uczucia, kiedy zbyt długo zastanawiasz się nad samym sobą. Co zrobić, by poczuć się szczęśliwym, tak zupełnie szczerze i beztrosko? Na samą myśl o wieczorze spędzonym w samotności, kiedy czasu na bycie z samym sobą będzie aż nad to, zaczynasz się stresować. Nie chcesz analizować, nie lubisz swojej obecności. Zdecydowanie wolisz rzucić się w wir obowiązków czy spotkań towarzyskich i zapomnieć o tym, co tak naprawdę Cię męczy. Często gryzą Cię wyrzuty sumienia, a negatywne myśli kotłują się w głowie, bo: tego nie wypada, co inni pomyślą, moi rodzice nie byliby zadowoleni, nie tak mnie wychowano, przecież mi się nie należy i po prostu na to nie zasługuję, to nie moja wina, to wina tego, co przeszedłem, inni mają łatwiej, nie mam prawa popełniać błędów, czas na stabilizację albo… to wina innych, a ja mam nieustannie pod górkę. Wiesz, że mogłabym wymieniać bez końca. Często w naszym życiu, nie dzieje się nic, absolutnie nic złego, a my wciąż zasypiamy z lekkim niepokojem i presją, która nie daje nam spokoju. Czy istnieje sposób, który pomoże nam ogarnąć życie i polubić się ze swoją teraźniejszością taką, jaką obecnie ona jest? Co należy zrobić, żeby wreszcie uporządkować wszystkie szufladki w swojej głowie i zacząć żyć, bez obwiniania się o rzeczy, których już po prostu nie da się zmienić? Nie licz na receptę i gotowe rozwiązanie, ale mam dla Ciebie 6 porad, które pomogą Ci odpowiedzieć sobie na pytanie: jak być szczęśliwym! JAK BYĆ SZCZĘŚLIWYM? ZAMIAST GOTOWEJ RECEPTY, PRZECZYTAJ 6 WSKAZÓWEK, KTÓRE POMOGĄ CI DOKONAĆ ZMIAN! POLUB SIĘ Z DEMONAMI PRZESZŁOŚCI… Domyślam się, że Twoja przeszłość, mogła nie być usłana różami. Wiele spraw wlecze się za Tobą, a nieustanne próby zapomnienia o pewnych, negatywnych epizodach z życia, nie zawsze się sprawdzają. Wiesz co? Moje dzieciństwo i lata młodości (Gadam jak emerytka…) też nie były idealne. Napiszę więcej, w pewnym sensie sięgnęłam dna, z którego odbicie się na powierzchnię zabrało mi sporo energii i czasu, a także w znaczący sposób wpłynęło na moją psychikę. Wiem, co to znaczy psychoterapia, nie wstydzę się tego, że miałam kontakt z psychiatrą. Dlaczego? Co takiego się wydarzyło? Po prostu zbyt długo udawałam, że wszystko jest tak, jak być powinno. Jednak nie chciałabym na razie wchodzić w szczegóły, w tym momencie to mało istotne. Uwierz mi, że to naprawdę normalna sprawa! Jesteśmy tylko ludźmi, potrzebujemy lekarza, kiedy mamy złamaną nogę, a także, gdy nasza psychika jest nadwyrężona. Każdy ma swoje przejścia, każdy przeżywa pewne sprawy na własny sposób. Jedni chłoną uczucia i złe wydarzenia jak gąbka, inni potrafią podchodzić do niektórych spraw z dystansem. Jednak niezależnie od tego, jakim typem człowieka jesteś, pamiętaj, że zagarnianie brudów z przeszłości głęboko pod dywan, nigdy nie wyjdzie Ci na dobre! Prędzej czy później wszystko wróci do Ciebie z podwojoną siłą, a Ty i tak będziesz musiał przepracować przeszłość, by funkcjonować normalnie TU I TERAZ! Im prędzej zaakceptujesz to, co było i pogodzisz się, nawet z tymi traumatycznymi wydarzeniami, tym łatwiej będzie Ci odzyskać spokój ducha i… wolność! PODSUMOWUJĄC: Aby Twoje obecne życie, a co za tym idzie, również przyszłość, były spokojne, pozbawione wyrzutów sumienia, ciągnących się spraw i błędów z przeszłości, warto przepracować traumatyczne i negatywne wydarzenia. Im szybciej zaakceptujesz i przetrawisz wszystko to, co przyniosło Ci życie, tym sprawniej uda Ci się powrócić do równowagi. To nie ciężar łamie Ci grzbiet, lecz sposób, w jaki go niesiesz. Lena Horne …ALE JEDNOCZEŚNIE JĄ OLEJ! Klaudia, co Ty pleciesz? Już wyjaśniam. Jak podkreślałam w poprzednim akapicie, bardzo ważna jest świadomość tego, co złego przeszłość nam przyniosła. Warto to przepracować, wyciągnąć wnioski, pogodzić się z wydarzeniami, które nas spotkały, ale… Nie zatruwać tym, co już minęło, swojego obecnego życia! Rozdrap raz, a porządnie! Zaakceptuj, pogódź się z tym, ale przestań dręczyć się decyzjami i wydarzeniami, których już nie zmienisz! Nie analizuj zbyt nachalnie, jeśli nie ma takiej potrzeby. Mój Drogi, czasu nie cofniesz! Jedyne co możesz zrobić to zdać sobie sprawę, że każde, nawet złe wydarzenie w Twoim życiu, z pewnością czegoś Cię nauczyło! To powinno być dla Ciebie ważne, a teksty typu: Jaki ja byłem głupi, że nie wykorzystałem tej szansy lub Zmarnowałem sporą część mojego życia, wyrzuć, wytnij, zapomnij! Dobrze, byłeś głupi, ale dziś jesteś mądrzejszy. Tak, spieprzyłeś i nie wykorzystałeś, ale teraz robisz wszystko, by było lepiej! Czy to nie była cenna lekcja, która będzie miała wpływ na resztę Twojego życia? PODSUMOWUJĄC: Przestań żyć przeszłością! Uświadom sobie, że czasu nie da się cofnąć, a chorobliwe wracanie do błędów i potknięć nic nie da. Jedyne co możesz zrobić to postarać się, żeby wyciągnąć wnioski ze swoich porażek, zakasać rękawy i działać, TU I TERAZ! WYBACZ I ZAAKCEPTUJ POTKNIĘCIA ORAZ SŁABOŚCI INNYCH. Nie tylko my popełniamy błędy. Często bliskie nam osoby, czasami nawet nieświadomie robią coś, co zaboli Cię podwójnie. Tyle mówi się o otaczaniu pozytywnymi ludźmi, którzy mają Cię uskrzydlać do działania. Jasne, że się z tym zgadzam, ALE! Przecież nawet najbardziej motywująca nas osoba może mieć gorszy dzień, może zrobić coś, co zamiast napędzić do działania, wyhamuje Cię z impetem! Musimy nauczyć się wybaczać. Szczególnie jeśli chodzi o naszą rodzinę. Masz pretensję do swoich rodziców, że parę rzeczy im nie wyszło? Możliwe, ale pamiętaj, że oni też nie mieli idealnego dzieciństwa, a wpajane im zasady i przekonania, często okazywały się błędne. Zamiast rozpamiętywać, wybacz i zaakceptuj ich potknięcia, jednocześnie doceniając, ile im zawdzięczasz. Jedyne co możesz zrobić to obiecać sobie, że zrobisz wszystko, żeby nie popełnić tych samych błędów. Wiesz, że nie istnieją relacje idealne. Na tym właśnie polega piękno dbania o kontakty z innymi, pielęgnowanie ich, mimo że często coś pójdzie nie tak! Identycznie jest ze związkami, bycie z drugą osobą to sztuka słuchania, pomagania, akceptacji i wsparcia, niezależnie od tego, co się wydarzy! PODSUMOWUJĄC: Naucz się wybaczać i akceptować wady i potknięcia innych. Często ludzie, wyrządzając Ci krzywdę, robią to zupełnie nieświadomie. Jeśli czujesz, że pewna relacja jest toksyczna, zerwij ją! Jednak nie skacz z kwiatka na kwiatek, prawdziwe relacje buduje się latami! Często, gdy jedna osoba dołoży cegiełkę, druga nieumiejętnie ją zepchnie, a Twoją rolą będzie naprawienie tego błędu (I w drugą stronę), bo ludzie to tylko ludzie DAJ SOBIE PRAWO DO BŁĘDÓW… … bo porażka wciąż może być traktowana jako sukces, dopóki Cię czegoś uczy! Jesteśmy tylko ludźmi. Ja, Ty, prezydent Obama Angelina Jolie czy Bradley Cooper. Wszyscy popełniamy błędy. Mniejsze, większe, kolosalne, a nawet życiowe porażki. Mamy do tego prawo i jest to wpisane w nasze życie! Nie ma ludźmi bez skazy. Ale wiesz co? To właśnie jest w nas cudowne! To, jak silni jesteśmy, kiedy potrafimy otrząsnąć się w odpowiednim momencie, powiedzieć sobie STOP i zacząć zmieniać swoje postępowanie. Najistotniejsze w tym wszystkim jest przyznanie się do błędu, komu? W pierwszej kolejności samemu sobie. Jeśli masz tę umiejętność, to połowa sukcesu za Tobą! Gdybym miała zliczyć ilość porażek i błędów w moim krótkim życiorysie, palców u obu rąk pewnie by mi nie starczyło. Jednak często to, co dla Ciebie jest porażką, dla innych może być spełnieniem marzeń! Przykład? Niechciana ciąża, zaraz po studiach, gdzie w planach miałam karierę i rozwój osobisty, a dziecko wszystko przekreśliło. Pomyśl teraz o małżeństwie, które od pięciu lat rozpaczliwie stara się o dziecko. Dostrzegasz paradoks? PODSUMOWUJĄC: Uświadom sobie, że nie jesteś bez skazy, a błędy są wpisane w Twój życiorys i masz do nich prawo. Staraj się wyciągać z nich wnioski, a przede wszystkim, działać, mimo tych wielu potknięć! Może największa porażka okaże się sukcesem, który kompletnie odmieni Twoje życie? ŻYJ DLA SIEBIE, NIE DLA INNYCH. Jakże istotna sprawa! Teraz pewnie sobie pomyślałeś, że Ty NA PEWNO nie masz z tym problemu. Powiem Ci, że ludzie często nawet nieświadomie, żyją w taki sposób, by dopasować się do innych. Jak plastelina! Potrzeba prestiżu, uznania, szacunku społecznego, popularności, bycia postrzeganym, jako jednostka sukcesu. Mimo że w naszym przekonaniu żyjemy po swojemu, wciąż próbujemy spełniać potrzeby innych. Paradoksalnie przejmujemy się opinią osób, których w gruncie rzeczy, nie darzymy sympatią, a próbujemy za wszelką cenę udowadniać im, że mają nam czego zazdrościć. Pomijając nawet kwestię życia pod dyktando naszych rodziców czy najbliższych. Oczywiście, że rodzina czy przyjaciele mogą okazać się świetnymi, bardziej doświadczonymi doradcami, którzy wiedzą o życiu znacznie więcej. Jednak to nie jest powód, by rezygnować ze swoich pragnień. Zobacz, życie naprawdę potrafi nagle zmienić się o 180 stopni. Czy nie szkoda Ci tracić czasu na spełnianie oczekiwań innych? Pamiętaj, nie musisz mieć konkretnego planu na życie, przecież taki od A do Z nie istnieje! Super jest mieć w głowie zarys tego, co chcielibyśmy robić, zmienić czy dokonać. Właśnie, MY! Poznawaj, próbuj, czuj, smakuj, błądź i odnajduj! Życie jest po to, żeby przeżyć je tak, jak Ty tego chcesz. Niezależnie czy dojście do spełnienia i zadowolenia zajmie nam rok, a może dwadzieścia lat! PODSUMOWUJĄC: Nie daj się wcisnąć w ramy innych. Każda bliska Ci osoba może dzielić się z Tobą swoim doświadczeniem, poradami czy być inspiracją. Jednak nikt nie ma prawa negować Twoich życiowych decyzji. Jeśli czujesz się ze swoim wyborem szczęśliwy, nie mniej żadnych wyrzutów sumienia z tego względu, że inni woleliby, gdybyś postąpił inaczej. PRZESTAŃ ZRZUCAĆ WINĘ NA CAŁY ŚWIAT. Kolejna sprawa, z którą boryka się wiele osób. Obwinianie wszystkich dookoła o to, że nam w życiu nie wychodzi. Przecież to dlatego, że ja mam pod górkę. Ona miała lepszy start. To jej wina, że nasza relacja się rozpadła. Nie odzywamy się do siebie, bo on nie napisze pierwszy. Ten wieczór był do dupy, bo nikt się mną nie interesował. I tak w koło. Bardzo łatwo jest zrzucić winę na czyjeś barki. Najwygodniej jest stwierdzić, że nasze porażki biorą się tylko i wyłącznie z tego, że inni mają łatwiej. Nie mój Drogi, to tak nie działa. Ty i tylko Ty odpowiedzialny jesteś za to, co dalej zrobisz ze swoim życiem. Los jest tak przewrotny, że osoby, które miały niewyobrażalnie ciężki start, wyszły na prostą i żyją tak, jak sobie wymarzyły, a ludzie z ogromnymi możliwościami, które dostali w pakiecie na starcie, nie zrobili z nimi zupełnie nic! PODSUMOWUJĄC: Nie jesteś pępkiem świata, a zrzucanie winny na innych świadczy o tym, że nie potrafisz przyznać się do błędów, tak sam przed sobą! Hej, bądź odważny, weź to na klatę i otwarcie powiedz: Spieprzyłem! To nie winna innych, a moja, jednak biorę za to odpowiedzialność! To jest dopiero odwaga. Myślę, że tutaj powinnam zakończyć. Wiem, że odpowiedź na pytanie: jak być szczęśliwym, tak naprawdę nie istnieje, a może być jedynie chwytliwym nagłówkiem, który przyciągnie nieszczęśliwe duszyczki, rozpaczliwie poszukujące spełnienia i swojej drogi w życiu. Jednak mam nadzieję, że sprawy, które poruszyłam w tym wpisie, dadzą Ci do myślenia i okażą się pomocne w odnalezieniu swojej własnej ścieżki! KONIECZNIE NAPISZ O SWOICH PRZEMYŚLENIACH. Zgadzasz się z tym, co napisałam, a może masz kompletnie inną receptę na szczęście? Co jest dla Ciebie ważne? Co mógłbyś poradzić osobie, która próbuje poskładać swoje życie w jedną, porządną całość? Cholernie liczę na Twój komentarz, w tym tekście zostawiłam spory kawałek swojego serducha! PODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS? PODZIEL SIĘ NIM ZE SWOIM OTOCZENIEM! Znajdziesz mnie na Facebooku, Instagramie i Bloglovin. Szczególnie polecam Ci zajrzeć na moje InstaStory, gdzie dzielę się urywkami z mojej codzienności. Wciąż docieram do nowych czytelników, a Twoja pomoc w rozwoju tego miejsca jest naprawdę niezbędna.
Te afrodyzjaki pomogą ci rozpalić pożądanie!Horoskop runiczny na rok 2022Horoskop miłosny na 2022 rok! to coś to może polepszyć wasze życie erotyczne. Wypróbuj polecane przez nas afrodyzjaki i przekonaj się jak działają. Niektóre z nich na pewno masz w swojej SĄ AFRODYZJAKI?Wiele osób twierdzi, że afrodyzjaki to doskonały pomysł na wzbogacenie swojego życia erotycznego. Dzieje się tak, ponieważ pewne produkty, poza tym, że pozytywnie wpływają na nasze kubki smakowe, oddziałują na nasze pożądanie. Kiedy więc wypróbować pyszne afrodyzjaki jeżeli nie w trakcie romantycznej randki? Masz te objawy? To może być niedobór witaminy A!Te objawy to niedobór witaminy CSprawdzone sposoby na ból plecówSyrop z buraków na wzmocnienie odpornościNA CO SĄ AFRODYZJAKI?Nazwa afrodyzjak wywodzi się od imienia greckiej bogini miłości Afrodyty. Choć afrodyzjaki kojarzą się głównie z owocami morza, istnieją też inne, tańsze produkty, które mogą pobudzać popęd seksualny. Afrodyzjaki mają za zadanie poprawić humor i zwiększyć poziom libido. LISTA AFRODYZJAKÓWListę afrodyzjaków, które mogą korzystnie wpłynąć na waszą aktywność seksualną prezentujemy w galerii. ZOBACZ HOROSKOPYHoroskop na Chiński Nowy Rok 2022. Poznaj swoją wróżbę na Rok TygrysaHoroskop na luty. Kogo czekają zmiany na lepsze?Wielki horoskop: miłość i rodzina, praca i zdrowieHoroskop runiczny. Oto moc i siła run wikingów!Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Po tekście o życiowych skokach w Przepaść, dostałam list o mniej więcej takiej treści (podaję z pamięci): Jestem sama, w prowincjonalnym mieście, bez pieniędzy, w pracy, którą bardzo chcę rzucić. Ale bardzo się boję i nie wiem jak zmienić swoje życie. Jak być szczęśliwym, gdy tkwisz w sytuacji bez wyjścia? Czy istnieje jakaś sprawdzona, prosta instrukcja wychodzenia z czarnej d…? Moja niegdysiejsza koleżanka miała wyrazistą osobowość i krewki temperament oraz narzeczonego. Ilekroć pytała swego partnera o opinię, ów mądry, doświadczony życiem mężczyzna, niezmiennie odpowiadał: „Kochanie, ja ci dam złotą radę – ty rób, jak uważasz”. Nie ma takiej możliwości, abym kiedykolwiek udzieliła komuś drobiazgowego przepisu, jak zmienić swoje życie. Nie ma i nie będzie. Nie jestem w Twojej głowie, w Twoim sercu, w Twoim życiu, w Twoim doświadczeniu. Ale jedno co mogę zrobić na pewno, to podzielić się moim doświadczeniem. Czekamy na Was. Nawet jeśli NIE potrzebujesz reklamy, zamieść informację o sobie na Jasnej Polsce. Robimy tutaj wysoko-wibracyjną “bazę danych”, by stworzyć stabilną, świadomą swoich zasobów, samowystarczalną, potężną duchową społeczność w Polsce (teraz jesteśmy rozproszeni i nie jest łatwo się znaleźć). Jak zmienić swoje życie, gdy jesteś sama/a, bez pieniędzy i bez nadziei Tak się składa, że wybrałam sobie taką drogę w życiu, by zaliczyć wystarczającą ilość fuck-up’ów, by na pytanie z maila móc odpowiedzieć – “chyba wiem, jak się czujesz”. Sama podjęłam dwa razy w życiu taką pracę, w której o 9 rano byłam już w głębokiej depresji, a około 14-15 popadałam w katatonię i czułam się jak piłeczka ping-pongowa, bezsilnie odbijana od ścian pomieszczenia, w którym wymieniałam swoje bezcenne życie na grosze na czynsz i chleb. Zafundowałam sobie też ćwiczenie ze skrajnej frustracji i samotności, kiedy to siedziałam całkiem sama w obcym kraju, w obcym wstrętnym mi mieszkaniu, w znienawidzonej przeze mnie mieścinie i gorączkowo szukałam pracy i nikt, ale to nikt od miesięcy nie chciał mnie zatrudnić. Nie miałam żadnych własnych pieniędzy i żadnych realnych widoków na zmianę swej nędznej egzystencji. Aha. I bałam się wychodzić na zewnątrz… Pozytywne myślenie nie działa, teoria lustra – jak najbardziej tak Świat jest Twoim odbiciem. Tamten świat i tamto życie były moim lustrem. Nędza i beznadzieja dookoła wyświetlały mi moje wibracje, moje demony, mój strach, moje negatywne programy. Już dawno wyzbyłam się złudzenia, że „wszechświat mnie prowadzi i sprowadza niespodziewane dary od losu”. Wszechświat jest niczym innym jak wielką kserokopiarką, zestawem neutralnych w swej istocie energii, które po prostu Ci służą. A zatem jakkolwiek zawibrujesz, gdziekolwiek ukierunkujesz uwagę – Twą świadomość – takie energie przypłyną i posłusznie zmaterializują Ci to, co właśnie jest w Tobie. To czego niby „chcesz”. Czyli wcale nie chcesz świadomie, ale za to bardzo chcą Twoje podświadome programy. Będąc w takim miejscu, w takim czasie, z takim pakietem jak ja wtedy, można sobie darować „pozytywne myślenie”. Ono jeszcze bardziej wycieńcza, każąc zakłamywać rzeczywistość i nie pozwalając naprawdę poczuć tego, co się dzieje. (Czy wiesz ile „prądu” – tej bezcennej życiowej energii zużywamy na zamiatanie każdej prawdy o sobie pod dywan? – zamknij oczy i poczuj to teraz) Lepiej skorzystaj z tego “prądu” i zrób coś dla swojego kochanego Ciałka… Jak wyjść z impasu, jak zmienić swoje życie, jak być szczęśliwym? Zacznij czyścić swoje lustro. Przedstawiając siebie tu na blogu, napisałam, że jestem licencjonowanym szambonurkiem. Takie jest moje doświadczenie, droga, którą wybrałam i wiem, że działa. Metoda tak skuteczna, jak nieprzyjemna. Metoda, która faktycznie, namacalnie, nieodwołalnie zmieni Twoje życie na zawsze. Będzie bolało, ALE WARTO. W artykule o energetycznych przyczynach depresji pokazałam na obrazkach, jak wyglądają energetyczne podczepy, które robią z Ciebie bateryjkę systemu. Zmanipulowaną ofiarę, która nie ma realnego wpływu na swoje życie i żyje w ILUZJI potrzasku oraz sytuacji bez wyjścia. Przyznaję – skakanie w przepaść nie od razu jest dla wszystkich. Żeby skoczyć na główkę ze skały do oceanu, trzeba najpierw odrobić zadanie domowe w basenie. Żeby skoczyć w przepaść i mieć miękkie lądowanie trzeba POZWOLIĆ, PUŚCIĆ I ZAUFAĆ. A – oprócz pokochania siebie i wybaczenia sobie – są to trzy najtrudniejsze rzeczy dla człowieka przemielonego przez trójwymiar. Strach o wszystko, bezsilność oraz programy niezasługiwania, a raczej zasługiwania na wszystko, co najgorsze trzeba zacząć z siebie ściągać. Po prostu. One oblepiają Cię i niszczą, jak pasożyt, który wysysa soki życiowe ze swego żywiciela. Bytom energetycznym, które się na Tobie pasą nie zależy na Twoim życiu. One nie gospodarują strategicznie. Gdy już zeżrą Cię żywcem, poszukają sobie kolejnego nosiciela. Czas wyciągnąć im wtyczkę i wyp…rosić do Źródła – tam rozpuszczą się w bezwarunkowej, boskiej miłości. Jak być szczęśliwym? Czy to w ogóle możliwe? Jak zmienić swoje życie, pozbywając się demonów? Programów samozniszczenia i samopognębienia? Dam Ci złotą radę: zrób, jak czujesz. Droga, którą odbędziesz zależy tylko od Ciebie. Ale jest na niej kilka punktów, które dotyczą wszystkich bez wyjątku… Wszyscy na pewną muszą zacząć od identycznego pierwszego kroku: szczerej intencji, głębokiego pragnienia, by naprawdę zmienić swoje życie. Ale tak naprawdę. A to oznacza wyjście ze starej „dobrej” strefy (dys)komfortu i pójście w nieznane. Gdy w Twoim sercu zapłonie to pragnienie, wiedz – miej pewność – że Twoja, unikalna droga wychodzenia z opresyjnego matrixu rozwinie się przed Tobą sama. Jedni biegają, inni mantrują, trzeci piją Ayahuaskę, zażywają Kambo, San Pedro czy Sasafras, czwarci idą w satsangi, ustawienia systemowe, reiki, taniec hula, spacery po łąkach, hipoterapię, a piąci w to lub tamto, albo we wszystko po trochu. Czytaj więcej: Jak znaleźć prawdziwą pasję w życiu i mieć wreszcie motywację do pracy i działania Zaczną pojawiać się w Twoim życiu ludzie, książki, słowa, warsztaty, spotkania, myśli, pragnienia… inne niż dotychczas. Epokowe i epickie, choć czasem przebrane w coś malutkiego i „nieznaczącego”. A wraz z tym zaczną pojawiać się zmiany i poszerzanie Twej świadomości. Stare życie zacznie od Ciebie odpadać mimochodem. Pojawi się nowa praca, albo wywalą Cię miłosiernie z tej znienawidzonej i nagle na Twej drodze stanie Nowa Szansa – przebrana w wyjazd, kurs, sumę pieniędzy z nieoczekiwanego źródła…. Wychodzenie z szamba w 3 prostych krokach Tak właśnie było ze mną. Próbowałam wszystkiego po trochu – tego, co akurat pojawiało się na mojej drodze. Gdy brakowało mi sił i nadziei, ratunek odnajdowałam zawsze i na nowo w tych kilku książkach, które są po to, by stawiać na nogi i tchnąć ducha w trójwymiarowych rebeliantów, takich jak Ty i ja. Dużo medytowałam – zaglądanie w siebie i stawianie czoła swoim maszkarom to umiejętność niezbędna moim zdaniem, by zmienić swoje życie na lepsze. A potem na jeszcze lepsze. A potem na wspaniałe. Więc jak zmienić swoje życie w trzech prostych krokach? 1. Zacznij od intencji – pragnienia duszy i serca, by to się stało. Nie pragnienia ego, które zawsze chce mieć tylko trochę lepiej. Mieć parę stów więcej, lepszy telewizor i 2 tygodnie na Bali, albo w Bułgarii. Tak niczego nie zmienisz, ego to grząskie bagno, utoniesz w smutku i beznadziei. 2. Zacznij medytować – najgoręcej radzę Ci 2 techniki: jedna – Drenaż Muzgó – by uciszyć mózg i ego, a to bardzo pomocne i potrzebne. Druga, by uwolnić Serce (Pieśń Serca). Dokładnie opisuję je tu. 3. Zacznij się rozglądać, bądź uważna/y. Słuchaj podszeptów. Korzystaj z podpowiedzi i szans, które podsuwa Ci Życie (czyli Twój Duch). Odwiedzaj Jasną Polskę – sprawdzaj Wydarzenia. Po to powstał ten portal, by Ci, którzy chcą zmienić swoje życie, z łatwością znaleźli swoją medycynę. Metodę, lek, pomocnego anioła, który łagodnie, lecz konsekwentnie popchnie ich dalej na drodze do Wolności i… zwyczajnego, codziennego szczęścia. Ciężko jest wyjść samemu z opresji. Inni są także po to, by nas wspierać – jeśli tylko tak wybierzesz… I nie zapominaj o tej niewygodnej, nieprzyjemnej prawdzie, że wszystko, co dzieje się w Twoim życiu, jest Twoją kreacją. I możesz to zmienić tylko i wyłącznie wtedy, gdy zmienisz swoje wibracje. Tak – ta zabawa jest tak fascynująca właśnie dlatego, że wszyscy tkwimy po uszy w matrixowym, trójwymiarowym szambie i wykonujemy ekwilibrystykę, by w tym szambie stanąć czystym, pachnącym i świeżutkim. A potem odkryć, że wokół nas jest już tylko świat, który sobie wymarzyliśmy jako nieskończone, świetliste Istoty, którą jesteśmy. Tak – także Ty Kochanie. Aho <3 Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne! Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie! Lub sprawdź sam-a, dlaczego warto wspierać Jasną Polskę (klik!) A na deser najpiękniejsza wersja hitu Mas que nada, jaką kiedykolwiek słyszałam. W końcu to bossanova – koi serce i podnosi na duchu Źródło wszystkich ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay, chyba, że podano inaczej.