Jak myślicie, czy zięć nawiąże bliższe relacje z teściową??? Odpowiedź pojawi się w kolejnym sezonie. 來珞. Tymczasem zapraszamy w każdy piątek o nowej Nawet jeśli z teściową spotykamy się rzadko i nie bierze ona udziału w naszym codziennym życiu, to i tak do niego należy. Jeśli z marszu ulegniemy stereotypom i uwierzymy, że nasza teściowa to ta z dowcipów i memów, to pewnie właśnie tak będzie - mówi, popijając herbatę, Anna. Złe relacje synowej z teściową – przyczyny, rola męża i syna. Katarzyna Głuszak: Jest taki dowcip – chłopak przyprowadza trzy dziewczyny i prosi mamę, aby zgadła, z którą się spotyka. Mama wskazuje bezbłędnie partnerkę chłopaka i wyjaśnia, że od razu wiedziała, która to jego wybranka, bo „już mnie denerwuje”. W Dniu Teściowej zdradzam przepis na dobre życie z „mamusią”! Spróbujcie. To może przynieść niespodziewane efekty! To, że relacje na linii teściowa-synowa/zięć są wyjątkowo trudne, potwierdza liczba kawałów i anegdot w tym temacie. Wzajemne podchody przypominają czasem chodzenie po polu minowym, które prędzej czy później Walczę z nią nawet o miejsce przy stole. Opowiem wam o mojej toksycznej teściowej. Wiele młodych kobiet skarży się, że ich model prowadzenia domu, wychowania dzieci jest ostro krytykowany przez zaborcze teściowe. Psychologowie tłumaczą, że konflikt teściowa-synowa ma podłoże ewolucyjne. Matka mężczyzny nie trawi wybranki syna Sex z Teściową/Teściem - Dojrzale i Mlodzi. Grupy Dyskusyjne. Dojrzale i Mlodzi. Sex z Teściową/Teściem. Smaljohny1. 11 lat temu. Sex z Teściową/Teściem Czy próbowaliście,mieliście taką sytuacje,co o tym sądzicie? niesmialy33. relacje z teściową, jak ustabilizować. Pierwszy raz piszę na forum, ale jestem już tak bezsilna, że szukam pomocy wszędzie. ja mam podobny problem z teściową. Teściowa jest kobietą Witam, chciałabym dowiedzieć się, czy już mam problem i jak mam dalej postępować. Jestem mężatką, mamy prawie dwuletnią córkę, wspaniałe dziecko, mieszkamy daleko od naszych rodziców, za co jestem wdzięczna losowi. Sytuacja między nami nie była najlepsza, moje relacje z teściową się znacznie pogorszyły, a Marek, o dziwo, nie stanął w mojej obronie, tylko poparł matkę. Aż nie mogę uwierzyć, że kiedyś tak dobrze się dogadywałam z teściową. Cieszyłam się, że będę miała taką teściową. Relacje z teściową . związek z teściową . Jeśli chodzi o matkę, bardzo ważne jest, aby jej teściowa widziała, że jej syn jest kochany, i wpadł w opiekuńcze i dobre ręce. Dlatego w żadnych okolicznościach nie powinno dojść do skandali, ustalenia związku z mężem ani krytykowania go w obecności jej teściowej. 4KPw. fot. ONS Rodzice partnera są częstym tematem żartów, które czasami niosą w sobie ziarno prawdy. Jak się okazuje, problemy z matkami naszych mężczyzn to nie tylko nasza narodowa specjalność. Ogladałyście "Sposób na teściową", w którym Jennifer Lopez jako Charlotte'a walczy z nieznośną matką swojego męża? A teściowie umieją uprzykrzyć życie... Rodzice partnera często mają w zwyczaju wtrącać się w życie twojej rodziny. Myślą, że bez zapowiedzi mogą wpadać w odwiedziny, krytykują twój strój, kuchnię, sposób wychowywania dzieci i to, jak dbasz, a raczej jak bardzo nie dbasz o ich syna. Jeśli nie raz uwagi matki albo ojca twojego partnera wytrąciły cię z równowagi, powinnaś zacząć kontrolować swoje emocje. Poznaj 5 sposobów na ułożenie sobie dobrych relacji z rodzicami partnera, by cieszyć się zdrowym związkiem jak najdłużej. Zobacz, jak zwracać się do teściowej po ślubie 1. Nie daj się wytrącić z równowagi Wyobraź sobie niedzielny poranek. Godzina 11. Ty i twój mąż jeszcze śpicie, bo chcecie w końcu odpocząć po całym tygodniu. Nagle rozlega się głośny dźwięk pukania do drzwi, charakterystyczny dla ... rodziców twojego partnera. W pierwszej chwili myślisz, że to zły sen, ale już po pewnym czasie okazuje się, że twoi teściowie są w salonie. Krytykują cię za bałagan, pomimo że wczoraj sprzątałaś mieszkanie. Wyrażają też negatywną opinię na temat twoich włosów oraz okropnych worów pod oczami, których nie dostrzega nikt inny poza nimi. Przeżyłaś już podobną sytuację? Jeśli twoje zdenerwowanie sięgało wtedy zenitu, zastanów się nad tym, jak trzymać nerwy na wodzy. Pamiętaj, że najlepszym sposobem jest opanowanie. W ekstremalnej sytuacji policz w myślach do dziesięciu, oddychaj głęboko i próbuj uspokoić emocje. Nawet jeśli rodzice twojego męża odwiedzą cię w niewygodnym momencie, pokaż im, że cieszysz się z tej wizyty. Postaraj się być miła i serdeczna. Jeśli wiesz, że teściowie świadomie próbują cię zdenerwować, wykaż, że masz dużo klasy i nie uda się im wytrącić ciebie z równowagi. Udowodnij, że jesteś wartościową, dobrą osobą. Być może w końcu zrozumieją, że ich syn poślubił prawdziwy skarb. 2. Pokaż, że kochasz ich syna Każdy rodzic chce wszystkiego, co najlepsze dla swojego dziecka. Jeśli twoi teściowie zauważą, że kochasz ich syna szczerą i bezgraniczną miłością, na pewno przyjmą cię do rodziny z otwartymi ramionami. Udowodnij im, że dbasz o męża najlepiej, jak tylko potrafisz. Podczas spotkań opowiadaj o tym, ile serca, ale i trudu wkładasz w pielęgnację związku oraz zwykłe, domowe czynności, takie jak sprzątanie, pranie czy gotowanie. Podkreślaj to, że codziennie rano budzisz się wcześnie, by przygotować ich synowi kanapki do pracy, zwracaj uwagę na wyśmienite obiady, które smakują twojemu partnerowi i przede wszystkim zaznaczaj, że ich syn jest dla ciebie bardzo ważny. Unikaj jednak nadmiernego przechwalania się. Pamiętaj, że królowa może być tylko jedna. Jeśli twoja teściowa uzna, że za wszelką cenę chcesz zająć jej miejsce, będzie traktować cię jak największego wroga. Unikaj też nadmiernego narzekania na partnera. Krytykując jego nieporządność, dziecinne podejście do życia czy lenistwo, krytykujesz samych teściów, którzy na pewno uznają to za atak i odwdzięczą się tym samym. Rozwiąż psychotest i sprawdź, jaką teściową będziesz 3. Nie zabraniaj swojemu mężowi odwiedzać rodziców Jeśli chcesz dla swojego związku wszystkiego, co najlepsze i zależy ci na dobrych relacjach z teściami, nie izoluj się od nich. Gdy twój partner chce ich odwiedzać, nie zabraniaj mu tego. Jego rodzice znają go najlepiej. Jeśli nagle przestanie ich odwiedzać, oni na pewno zorientują się, że to twoja wina. Nie unikaj więc rodzinnych spotkań. Towarzysz mężowi podczas niedzielnego obiadu u jego rodziców. Przynieś ze sobą ciasto, smaczną sałatkę, albo dobre wino. Pokaż teściom, że lubisz ich towarzystwo. 4. Udowodnij, że liczysz się ze zdaniem teściów Nic tak nie poprawi twoich relacji z rodzicami partnera, jak pokazanie im, że ich szanujesz i doceniasz. Twoi teściowie mają większą wiedzę w prowadzeniu domu i w wychowywaniu dzieci. To normalne. Są od ciebie starsi, więc siłą rzeczy, mają bogatszy bagaż doświadczeń. Potraktuj matkę twojego męża jak dobrą nauczycielkę, od której chcesz się wiele dowiedzieć. Podczas wizyt u teściów, podejrzyj ich zwyczaje. Czasem takie drobnostki, jak sposób nakrycia stołu może mieć duże znaczenie. Sprawdź, jak twoja teściowa gotuje, czy ustawia zastawę na świąteczny obiad. Gdy rodzice twojego męża złożą wam rewizytę, pokaż, że wzorujesz się na ich świetnych pomysłach kulinarnych i dekoratorskich. Twoja teściowa będzie wniebowzięta. To na pewno zadziała. Poznaj 4 najczęstsze problemy z teściową. Też tak masz? 5. Postaraj się zaprzyjaźnić z teściową Teściowie, chociaż może trudno to sobie wyobrazić, też są ludźmi. Co więcej – są rodzicami twojego partnera. Bez nich twój mąż by nie istniał. Z pozoru to banalne stwierdzenie, ale nie każda kobieta je rozumie. Musisz więc to sobie uświadomić. Postaraj się pozyskać sympatię rodziców swojego partnera i traktuj ich tak, jak swoich własnych. Zaproś ich na obiad, wybierzcie się razem w podróż, albo na spacer. Aby twoja teściowa cię polubiła, zadzwoń do niej od czasu do czasu i zapytaj o przepis na ciasto, które kiedyś upiekła na niedzielne spotkanie. Możesz poradzić się jej w kwestii wychowania dzieci. Pamiętaj, że matka twojego męża też jest kobietą – taką samą jak ty, tylko trochę starszą. Pojedź z nią na zakupy, urządźcie sobie coś w rodzaju "babskiego wieczoru". Spróbuj ją zrozumieć i zaakceptować. Kto wie, może matka twojego męża stanie się twoją dobrą przyjaciółką? Mieszkacie razem? Jak ma Ci tak stał dogryzać, to nawet lepiej jak nie będziecie rozmawiały. Dobrze, że powiedziałaś co o tym myślisz, bo do końca życia byś wysluchiwala tych bredni. Może to przez rywalizację, zazdrość, że jej synka zabrałaś, a to była jej własność😂 Wychowała maminsynka, a on się zmienia, niedobrze😀 Bywają niestety takie matki, nie zmienisz jej, tylko jak ona będzie żyła bez tych głupich uwag😛 Witam Szanownych forumowiczów (a w zasadzie głównie forumowiczki 🙂 ) Chciałabym Was zapytać jak radzicie sobie z relacjami z rodzicami męża/żony? Jak Wam się te relacje układają? Osobiście mam dość „charakterną” teściową, która ma dwóch synów i jest przyzwyczajona do tego, że rodzina jej ustępuje. Zostałam wychowana trochę inaczej niż mój mąż i często na tle relacji z jego rodzicami pojawiają się „zgrzyty”. Próbuję sobie z tym radzić tłumacząc mężowi wiele różnic w naszym wychowaniu i podejściu rodziców. Nie mniej jednak zawsze nasuwa mi się pytanie na ile to ja - jako osoba „wchodząca” do rodziny - muszę się dostosować, a na ile oni powinni mieć świadomość, ze jednak ja zostałam wychowana trochę inaczej i trochę akceptacji dla tego faktu powinno się w nich znaleźć 😉 Jakie są Wasze doświadczenia? Hal Kozłowska has reacted to this post. 3 wpisyZawsze w takiej sytuacji powtarzam sobie, że nie można nikomu zarzucać złych intencji. Moi teściowe to porządni ludzie, wiem, że chcą dobrze dla swojego syna i jego nowej rodziny (czyli dla mnie). Różnice zachowania często wynikają z innych zwyczajów rodzinnych. Jeśli jestem w stanie zachowanie to zaakceptować, to przez szacunek do rodziny męża - podporządkowuję się. Jeżeli jednak coś stoi w absolutnej sprzeczności z moim postrzeganiem świata, to po prostu tłumaczę szczerze, o co mi chodzi, jak ja tę sytuację widzę i proponuję kompromisowe rozwiązanie. Oczywiście nie mówię o patologii, chamstwie lub złośliwości. Odnoszę się do sytuacji, kiedy obie strony się wzajemnie szanują a mają po prostu różne (obie dobre) wizje spędzania czasu, przygotowywania posiłków itp. Hal Kozłowska, Justyna and 2 other users have reacted to this KozłowskaJustynaMarta 3 wpisyMyślę, że warto w spokoju przemyśleć i nawet sobie wypisać na kartce wszystkie punkty zapalne, a potem punkt po punkcie ustalić sama ze sobą, gdzie można ustąpić, a gdzie nie. Bo czasem tak już jesteśmy rozzłoszczone "młotkowaniem" nas na swoją modłę, że upieramy się nawet w kwestiach, które spokojnie mogłybyśmy odpuścić. Mnie bardzo irytował obowiązek zdejmowania butów w domu teściowej. Przyjeżdżałam na święta ubrana elegancko, w czółenkach dobranych do sukienki, w których nie brnęłam przez błota, tylko zajechałem samochodem pod drzwi, a tu bach, teściowa wręcza mi w progu puchate bambosze. I złościłam się za każdym razem, aż w końcu przemyślałam sobie to wszystko i uznałam, że teściowa w swoim domu ustala zasady a ja mogę się dostosować bez większych szkód na honorze. I zaczęłam przywozić baleriny na zmianę. Za to jak teściowa u mnie próbuje wprowadzać swoje zasady, to jestem uprzejma, ale twarda jak głaz. Dzięki przemyśleniu priorytetów moich i teściowej, i świadomej decyzji, gdzie odpuszczam i się poddaję, a gdzie walczę, odzyskałam poczucie sprawczości - nawet jak się ugnę, to jest to moja decyzja. I dzięki temu, że w pewnych kwestiach się uginam, w innych mogę stawiać moje warunki. Hal Kozłowska, Ludmilagrot@ and 3 other users have reacted to this KozłowskaLudmilagrot@ 39 wpisówMarto, mam bardzo podobną sytuację do twojej - mieszkam u teściów, moja teściowa też jest "charakterną" matką dwóch synów. Dodatkowo ja też jestem "charakterna". Jakoś nawet nam się układa. Mam to szczęście, że trafiłam na kobietę, która wykazuje dużą tolerancję i choć mieszkamy w jednym domu (ale dwóch mieszkaniach), to nie ingeruje w to jak sobie żyjemy. Mamy przestrzeń wspólną o którą razem dbamy i z której wspólnie korzystamy (ogród). Spotykamy się co parę dni na wspólnym ogladaniu filmu, czy meczu (rodzina mojego męża to fani rugby, curlingu i siatkówki). Czasem wychodzą różnice w wychowaniu, ale jakoś sobie radzę. Najważniejsze to być otwartą, elastyczną i empatyczną osobą. Według mnie wszystkie zakłócenia w relacji synowa-teściowa biorą się właśnie z deficytów tych trzech cech. Jeśli któraś osoba w tej relacji nie jest skłonna do "nagięcia karku", nie stara się wczuć w uczucia drugiej osoby i nie jest na nią otwarta, to będzie poważny problem. Hal Kozłowska and Marta M. have reacted to this post. 3 wpisyMyślę, że każda z nas czyli żona powinna na początku ustalić reguły wspólnego życia. Teściowe zawsze wiedzą wszystko lepiej, bo to one wychowały naszych mężów i mają już doświadczenie, które my zdobywamy. Nie zawsze jesteśmy w stanie dogadać się z nimi. Najważniejsze dla mnie jest porozumienie z mężem i wzajemne wsparcie. Jeśli chodzi o teściową okazuję szacunek, ale nie zawsze się z nią zgadzam. Nigdy tego nie ukrywam. Róża has reacted to this post. 39 wpisów 152 wpisyWychodząc za mąż bierzemy w pakiecie całą rodzinę męża. Dobrze sobie to uświadomić przed ślubem i zadecydować, czy chcemy z tymi ludźmi spędzić dalszą część swojego życia. Zwróćmy przy tym uwagę, że konsekwencją naszej źle podjętej decyzji będą obarczone nasze dzieci. Dlatego uciekałabym gdzie pieprz rośnie od mężczyzny, który nie przeciął pępowiny. Według mnie to sytuacja nie do naprawienia a pretensję możemy mieć tylko do siebie. Znam dwa takie małżeństwa i konflikt i wzajemne animozje trwają od 13 lat. Zasadą jest, że to mąż ponosi odpowiedzialność za jakość relacji między swoją rodziną a żoną. Pamiętam z dzieciństwa, że mój ojciec, gdy jego mama przyszła do naszego domu bez zapowiedzi, otworzył jej drzwi w slipach i powiedział "nikt mamy tu dziś nie zapraszał". Gdy mąż trzyma sztamę z mamą i radzi się jej w ważnych kwestiach, jest to poważny problem mogący doprowadzić do rozwodu. Warto wówczas postawić mężowi ultimatum i przeprowadzenia się fizycznie tak daleko by teściowa nie mogła ingerować. Mysteriouska@mysteriouska23 wpisyMoja teściowa ma trochę dominujący charakter, ale też na szczęście ma świadomość, żeby szanować życie innych ludzi. Owszem, czasami się "nakręca" aż nadto, żeby nam coś pomóc albo zorganizować (także w życiu, w domu) i trzeba ją niekiedy stopować, ale akurat wierzę, że intencje ma dobre. Z niektórych jej pomysłów korzystaliśmy, bo były dobre. Inne nie, odmówiłam, wyjaśniłam jakie ja mam podejście i to uszanowała, choć się z tym nie zgadzała 😛